iswinoujscie.pl • Poniedziałek [20.01.2014, 07:49:03] • Świnoujście

Czytelnik: MSR Gryfia wysysa soki ze Świnoujścia

Czytelnik: MSR Gryfia wysysa soki ze Świnoujścia

fot. Sławomir Ryfczyński / archiwum

No, niestety, ale sprawdzają się scenariusze, które wieszczono w związku z połączeniem się (podłączeniem się!) szczecińskiej „Gryfii” i MSR w Świnoujściu - pisze nasz Czytelnik.- Są to scenariusze czarne, bo nasza stocznia pompuje kasę w Szczecin.

Pomijam kwestie zwolnień pracowników (dyskretne i powolne, oraz niektóre pod pretekstem – jak dotychczasowej księgowej), bo pełnej wiedzy tu nie mam -pisze Czytelnik.- Jednak niewywiązywanie się z płatności wobec podwykonawców jest rażącym naruszeniem umów i pełną arogancją. Zmieniono najpierw terminy płatności za usługi – z 21, 30 dni na 60! Jeśli chcesz wcześniej – potrącimy ci 3% należności… Wyobraźcie sobie jakie są koszty utrzymania się firm – ZUS, skarbówka, wypłaty dla pracowników – wszystko terminowe pod rygorem kar. Dopóki się dało, jakoś pociągnęliśmy, ale oszczędności to my raczej nie mamy – nie ten poziom. Mijają terminy – przelewów nie ma – tych małych, ani tych dużych. Chcemy wystawić faktury za wykonane roboty (przed Bożym Narodzeniem) – nie mamy możliwości tego sfinalizować (to raczej zabieg celowy), a zatem terminy płatności się odwleką! Dodzwonić się do kogoś w Szczecinie (tam jest już inna księgowa, u nas nie ma już nikogo do tych spraw) - nie sposób. System uników działa bardzo sprawnie. My przedsiębiorcy jesteśmy odpowiedzialni za pracowników i ich rodziny, nie mówiąc o nas samych – każdy pracuje, by się utrzymać. Dlaczego okrada się nas? Przecież to są wyłudzenia usług i działania z zamiarem nadużycia kogoś… Rozpacz bierze człowieka, że nie można w tym pieprzonym ojczystym kraju egzystować w spokoju, będąc małym zakredytowanym przedsiębiorcą (nie krezusem), który ma nadzieję na uczciwą pracę … Pominę tu kwestie decydentów w tej stoczniowej fuzji, to nie powinno mieć znaczenia dla mnie (nas – kilku firm), ale zło się dzieje nam świnoujścianom, zwykłym szarakom próbującym sobie radzić, nikogo nie nadwerężając. Czy wiecie ilu osób to dotyczy tak naprawdę – ok. 100 – 120. I nie mówimy tu o milionach, ani setkach tysięcy złotych należności… Zgroza i bezsilność…

Poprosiliśmy o odniesienie się do tej wypowiedzi Lesława Hnata, prezesa Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia. Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/30061/