Znajomi patrzą na seniora rodu, który dręczony ułomnościami swojego wieku i chorobami dogorywa w domu bo w szpitalu potrzebne są miejsca przede wszystkim dla młodszych i zdrowszych… Czy to nie wystarczający powód by w systemie opieki medycznej znalazły się środki na godną opiekę dla takich osób?! Dziś mamy szansę pomóc i jednym i drugim. Bo finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to nie festiwal, nie impreza dla bezrozumnej gawiedzi ukraszona muzyką i piwskiem.
Warto pamiętać, że wrzucając złotówki do puszek nie wspieramy jakiejś nieznanej organizacji charytatywnej. Z każdej z tych złotówek Fundacja WOŚP ma obowiązek rozliczyć się publicznie i robi to co roku. Możemy więc być pewni, że nie wyrzucamy naszych pieniędzy na czyjeś widzimisię. Wystarczy odwiedzić kilka specjalistycznych ośrodków medycznych w naszym kraju. Na niejednym urządzeniu znajdziemy czerwone serduszko-znak, że zostało zakupione ze środków WOŚP.
Fenomenem inicjatywy Jurka Owsiaka jest fakt, że do tak poważnej akcji zdołał wciągnąć tysiące młodych i bardzo młodych ludzi. Dla wielu Orkiestra jest najlepiej zapamiętaną lekcją społecznego wychowania. To kolejny powód, dla którego Wielka Orkiestra zasługuje na nasze wsparcie. Co roku, gdy ostatecznie zatrzymają się liczniki w sztabach odczuwamy dumę i radość. W tym roku nie będzie inaczej!