12 października 2013 r. Zarząd Powiatowy PSL w Świnoujściu przekazał Radzie Naczelnej PSL uchwałę z informacją o podejrzeniach działań korupcyjnych prezesa Jarosława Rzepy – czytamy na ogólnopolskim portalu radni.pl- Świnoujscy działacze domagali się natychmiastowego postępowania wewnątrz partii. Brak reakcji był dla nich dowodem, że naczelne władze partii działania prezesa Rzepy tolerują lub chcą zatuszować.
Świnoujscy działacze zarzucają zarządowi zachodniopomorskiego PSL fałszowanie faktur, haracze w postaci obowiązkowych darowizn na rzecz zarządu wojewódzkiego PSL, nepotyzm i kumoterstwo, lobbing na rzecz udzielenia przez rząd dotacji dla prywatnej firmy, nakłanianie do składania fałszywych oświadczeń przez członków partii, że dokonali wpłaty jako na darowiznę dla PSL, podczas gdy chodziło o partyjną imprezę.
Jeden z wątków bardzo ściśle łączy się ze Świnoujściem i miejscowym ZUS-em. Zdaniem działaczy, konkurs na kierownika tej jednostki był ustawiony. Osoba, która wygrał konkurs na kierownika świnoujskiego ZUS, dostał wcześniej listę konkursowych pytań ( wraz z odpowiedziami). Wspomnianą listę Zbigniew Pomieczyński , szef świnoujskiego PSL, dostał z biura zachodniopomorskiego PSL i miał przekazać członkowi PSL.
Wątki świnoujskie pojawiają się też w liście Wojciecha Godyńskiego, wiceprzewodniczącego PSL w Świnoujściu, z 28 sierpnia ub. roku, do władz krajowych partii. List publikowany jest na portalu radni.pl. Można w nim przeczytać m.in., że władzę nad świnoujskim KRUS przejął Artur Balazs.
Przedstawiciele zarządu powiatowego PSL w Świnoujściu doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyli do CBA i Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Jarosław Rzepa w rozmowach z dziennikarzami twierdził, że oskarżenia są nieprawdziwe.