Czytelnik o brudnej plaży: Przecież był czas na sprzątnie

Przyjechała do mnie wczoraj rodzina, więc poszliśmy na spacer nad morze a tu? Widok że lepiej nie mówić - pisze nasz Czytelnik.- Butelek, pojemników po fajerwerkach itp. Przecież był czas na sprzątnie po nowym roku, ale nasze miasto reaguje dopiero wtedy, kiedy ktoś im palcem pokaże, co mają robić.

Robert Karelus, rzecznik prezydenta twierdzi, że - poza uwagami naszego Czytelnika - nie było żadnych innych sygnałów o tym, że plaża jest brudna.

- Poza sezonem letnim plaża jest sprzątana przynajmniej raz dziennie przez wyznaczonego do tego pracownika - twierdzi rzecznik.-. Po nocy sylwestrowej została ona posprzątana. Być może chodzi o okolice spalonej części promenady. Została ona zachowana w nienaruszonym stanie do czasu wyceny szkód przez rzeczoznawcę.