Dzięki współpracy z Policją, akcja „motołaje” zyskuje już od kilku lat, nowy wymiar. Policjanci zamienili się w pomocników świętego. NSZZ pracowników Policji zebrał fundusze na zakup paczek dla milusińskich, którzy znajdą się na szlaku przejazdu. Po wizycie na prawobrzeżnym Warszowie, orszak bardzo głośnych reniferów przeprawił się do centrum i zatrzymał na Placu kościelnym przed Polo Marketem.
iswinoujscie.pl • Sobota [07.12.2013, 23:06:29] • Świnoujście
fot. Agnieszka Puszcz
Mikołaj, jak to święty… Potrafi błyskawicznie zmienić image i… środek lokomocji. Wkrótce potem jak wysiadł z wagonika kolejki turystycznej przy Placu Wolności, ukazał się dzieciom w olbrzymiej przyczepie ciągniętej przez potężny motocykl. Na Plac Kościelny przywieźli go motocykliści ze świnoujskiego klubu „Czarne Wdowy”. Tak jak wszędzie, także tu świętego otoczyła rzesza dzieciaków liczących na podarki. Nie zawiedli się. Starsi w tym czasie podziwiali także stalowe renifery, na których przyleciał tym razem. Świętego otoczyli także policjanci. Nie po to jednak by wlepić mu mandat. Tym razem, jak się okazało Mikołaj okazał się także tajnym współpracownikiem stróżów prawa.
fot. Agnieszka Puszcz
Tutaj mikołajkowi motocykliści zeszli ze swoich maszyn, a za kierownicami mogły usiąść dzieci. Oczywiście, była to wielka frajda, zwłaszcza dla chłopców, choć także niejedna dziewczynka przymierzała się do sterów jednośladu.
fot. Agnieszka Puszcz
Największy powodzeniem cieszył się oczywiście pojazd, do którego zaprzężona została wielka przyczepa. To tutaj Mikołaj miał swoje prezentowe królestwo. I to stąd właśnie –paczki trafiły do dzieci.