Naszemu fotoreporterowi udało się utrwalić w kadrze centrum miasta w szczycie „jesiennego sezonu”. Najwyraźniej spełniło się marzenie o przedłużeniu lata choć… chyba ten widok to raczej wyraz naszej wielkiej tęsknoty za gorącą częścią roku.
fot. Sławomir Ryfczyński
Choć nikt już nie liczy na powrót lata to październikowe słońce potrafi zmobilizować nas do prawdziwie letnich zachowań. Przykład? Wczorajsze widoczki z Placu Wolności, który , wraz z ciepłymi promieniami jesiennego słońca zamienił się w małą plażę. Trudno tu było w poniedziałek o wolny leżak!
Naszemu fotoreporterowi udało się utrwalić w kadrze centrum miasta w szczycie „jesiennego sezonu”. Najwyraźniej spełniło się marzenie o przedłużeniu lata choć… chyba ten widok to raczej wyraz naszej wielkiej tęsknoty za gorącą częścią roku.
fot. Sławomir Ryfczyński
Tak czy inaczej, pod tym względem przebudowany Plac Wolności zdaje egzamin na piątkę. Możemy mieć nadzieję, że wzorem Kasprowego w Zakopanem, nasze centralne ławeczki nie pozostaną puste nawet w środku zimy! Byleby słoneczka nie zabrakło.