iswinoujscie.pl • Czwartek [03.10.2013, 07:45:23] • Świnoujście
W magistracie - na luzie, a dorożkarze w mundurkach

Zastępca prezydenta pani Barbara Michalska( fot. Sławomir Ryfczyński
)
Koniec ze swetrami, dresami czy kurtkami? Świnoujscy dorożkarze mają o siebie zadbać. Nasze władze zaczął razić widok dorożek i powożących nimi ludzi? Dorożki mają być zadbane, a sami dorożkarze- w miłych dla oka mundurkach. Przy okazji zapytaliśmy o stroje… urzędników.
- Wszystkie pomysły dotyczące świnoujskich dorożek, ich wyglądu, strojów, które będą obowiązywać powożących są wynikiem wspólnych rozmów, które były prowadzone z dorożkarzami przez zastępcę prezydenta panią Barbarę Michalską - informuje Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Nie mamy nic przeciwko dorożkarzom, skoro jest popyt na ich usługi, choć zdecydowanie mniejszy niż przed wejściem Polski do układu z Schengen.
Świadczy o tym spadająca liczba dorożek. W 2003 roku było ponad 120, dziś niespełna 30.

Zastępca prezydenta pani Joanna Agatowska( fot. Sławomir Ryfczyński
)
- Mogą one znaleźć swoje stałe miejsce w systemie turystycznym naszego miasta, lecz musi zmienić się diametralnie podejście niektórych z dorożkarzy do wykonywanego zawodu - twierdzi Robert Karelus. - Dorożki winny stać się wizytówką naszego miasta, jak chociażby w Krakowie. Stąd zainteresowanie samych dorożkarzy nowymi strojami, kursami językowymi czy przewodników po mieście.
Jeszcze nie wiadomo, kto zaprojektuje nowe uniformy dla dorożkarzy. Prawdopodobnie odbędzie się to w drodze konkursu.
Przy okazji zapytaliśmy o stroje osób pracujących w magistracie. Czy wolno im przyjść do pracy we wszystkim, co im się podoba?
- W samym urzędzie nie obowiązuje jednolity strój, ponieważ wiązałoby się to z dodatkowymi kosztami , nazwijmy to żartobliwie "umundurowania" pracowników urzędu – mówi Robert Karelus. - Natomiast zgodnie z regulaminem pracy, każdego urzędnika obowiązuje strój schludny, oficjalny, odpowiedni do zajmowanego stanowiska. Oczywiście trochę inaczej wygląda to w okresie lata, gdzie chociażby panowie zmieniają garnitury na spodnie i koszule z krótkimi rękawami, panie wkładają luźniejsze sukienki. Nie ukrywam, że były upomnienia za zbyt wyluzowane ubiory.