Do wydarzenia doszło o g. 2.20 w nocy z piątku na sobotę przy przeprawie promowej na Warszowie. Kobieta znalazła się w wodzie i mogło dojść do tragedii, gdyby nie pracownicy Żeglugi, którzy rzucili jej koło ratunkowe i pomogli wyjść z wody. Później na miejsce przyjechała policja. 26-latka miała 2,5 promila alkoholu w organizmie. Podobnie dwaj jej koledzy. Kobieta trafiła na obserwację do szpitala.
- Nie byli w stanie wyjaśnić szczegółów zajścia - mówi asp. Beata Olszewska, rzecznik świnoujskiej KMP - Komenda Miejska Policji w Świnoujściu będzie z urzędu wszczynała postępowanie karne w kierunku narażenia osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Jak dowiedziało się iswinoujscie.pl jedna z wersji wydarzeń jest taka, że 26-latka została zepchnięta do wody. Zeznania świadków są jednak sprzeczne, przedstawiają oni policji różne wersje wydarzeń.