Waldemar Wnuk z firmy, do której należy jednostka powiedział nam, że zepsuł się element jednego z dwóch silników.
Wodolot był wtedy w okolicach Zalewu Szczecińskiego i musiał zmniejszyć prędkość. Rejsy są odwołane do wtorku.
fot. Czytelnik
Awaria wodolotu płynącego ze Świnoujścia. W piątek pasażerowie zamiast o 11.30, dotarli do Szczecina dwie godziny później.
Waldemar Wnuk z firmy, do której należy jednostka powiedział nam, że zepsuł się element jednego z dwóch silników.
Wodolot był wtedy w okolicach Zalewu Szczecińskiego i musiał zmniejszyć prędkość. Rejsy są odwołane do wtorku.
fot. Czytelnik
Pasażerowie, którzy mieli wykupiony wieczorny kurs nad morze, będą musieli skorzystać z autokarów podstawionych przez armatora. Pozostałym firma zwróci za bilety.
2013-09-13, 15:21 Autor: Sławomir Orlik