Po drodze zbierał datki dla gdańskiej kliniki nowotworowej.
Pomoc była w tym czasie mile widziana. Podczas tej podróży poznał wiele przyjaciół ale również poznał straszny obraz kliniki nowotworowej. W szczególności zapadł mu w pamięć obraz dzieci, który nie dawał mu spokoju. Obecnie Steve McCormick jest ponownie w drodze na Pomorze. Szkot chce przejść 1700 km: ze swojego miejsca pracy tj. firmy Blum w miejscowości Melle do gdańskiego hospicjum dla dzieci i z powrotem. Celem podróży jest zebranie datków na utworzenie i budowę hospicjum dla dzieci "Lwie serce" w miejscowości Syke. Ma za sobą pełne poparcie rodziny, przyjaciół i swojego pracodawcy.
Jutro będzie mozna go zobaczyć na ulicach Świnoujścia.
BIK