Przypływający do świnoujskiego portu kolos to nowoczesny masowiec AM GHENT, o długości 229 metrów, 38 metrach szerokości i zanurzeniu 13,4 metrów. Wybudowany w 2011 roku. Statek przywiózł 100.000 ton węgla.
Głębokość nad Nord Streamem na przecięciu z podejściem od północy to 14,5 - 15 metra, - czyli większa niż głębokość gazoportu.
Doprowadzenie podejścia północnego do głębokości 17 metrów, jest teoretycznie możliwe (głębiej nie ma sensu z uwagi na głębokości w Cieśninach).
W Świnoujściu nie ma nabrzeży mogących przyjmować statki o zanurzeniu 15 metrów ani nawet nie ma miejsca, gdzie można by takie nabrzeża wybudować (chyba, żeby na wschód o gazoportu wybudować przy plaży kolejny nowy port). Basen gazoportu jest zaprojektowany i budowany na głębokość 14,5 metrów. Na głębokość 14,5 metra, a nie dla statków o zanurzeniu 14,5. Jak statek o zanurzeniu 14,5 metra mógłby wejść do portu o takiej samej głębokości? Brzuchem po piasku? Co niektórzy nie rozróżniają głębokości wody od zanurzenia statku - Co "niektórzy" to wiadomo kto.
J.S.