iswinoujscie.pl • Poniedziałek [23.09.2013, 20:58:28] • Świnoujście

Powietrze jest czyste i... może śmierdzieć

Powietrze jest czyste i... może śmierdzieć

fot. Sławomir Ryfczyński

Nasza Czytelniczka porównała Warszów do Śląska, gdzie króluje pył węglowy i odrażający zapach. W sprawie zabrał głos Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Co ma do powiedzenia? Przeczytajcie.

Mieszkanie w tej dzielnicy jest nie tyle dokuczliwe, co zagrażające zdrowiu – pisała niedawno o Warszowie nasza Czytelniczka. - Powodem jest wszechobecny pył węglowy wdzierający się do mieszkań, osadzający się na oknach, balkonach, jak i na pewno na ludzkich płucach!! Na Warszowie w okolicy portu powstają nowe bloki mieszkaniowe - czy ktoś zastanawia się nad zdrowiem przyszłych mieszkańców? Oprócz pyłu węglowego, mieszkanie w tej części miasta uprzykrza codziennie smród duszący w gardle pojawiający się w zależności od kierunku wiatru. Gdy widzę dzieci bawiące się na placu zabaw, wdychające zatrute, cuchnące powietrze, zastanawiam się, jak to oddziałuje na młode, rozwijające się organizmy. Smród jest tak intensywny, duszący i szczypiący, że wywołuje bóle głowy. Nie można otworzyć okna i liczyć na wlot świeżego powietrza - trzeba ciągle czuwać , by nie napełnić domu okropnym smrodem. W mieszkaniu podłogę, meble trzeba czyścić minimum 4 razy w tygodniu - osadza się na niej czarna warstwa pyłu. Czy miasto nie powinno sprawdzać poziomu zapylenia? Czy ktoś mógłby zainteresować się składem smrodów - zanieczyszczonego powietrza?? Jaki ma ono wpływ na nasze zdrowie?? Co dokładnie zawiera cuchnące powietrze? Jaki jest powód smrodów?Chcemy wiedzieć co nas truje!! Przyszli mieszkańcy Warszowa powinni mieć świadomość, że mieszkanie w tej części miasta, mimo kuszących, niższych cen lokali jest tak naprawdę nie do zniesienia!!

Do wypowiedzi naszej Czytelniczki odniósł się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Szczecinie. Zapytaliśmy WIOŚ o badania zapylenia i przykrego zapachu na Warszowie. Oto, jaką dostaliśmy odpowiedź:

-Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Szczecinie (WIOŚ) aktualnie nie prowadzi badań związanych z zanieczyszczeniem powietrza na obszarze świnoujskiego Warszowa - informuje Sławomir Konieczny, zastępca zachodniopomorskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska. - W tej części Świnoujścia, badania takie, dotyczące poziomów stężeń dwutlenku siarki, dwutlenku azotu i benzenu, prowadzone były przez WIOŚ w poprzednich latach. Wyniki tych pomiarów wykazały wtedy wartości stężeń tych substancji w powietrzu na poziomie znacznie niższym od wartości dopuszczalnych.

I tak:
-średnioroczne stężenie dwutlenku siarki wynosiło 3,8 μg/m3 w 2004 r. i 4,4 μg/m3 w roku 2005 (poziom dopuszczalny określony ze względu na ochronę roślin wynosi 20 μg/m3),
-średnioroczne stężenie dwutlenku azotu wynosiło 12,5 μg/m3 w 2004 r. i 19,1 μg/m3 w roku 2005 (poziom dopuszczalny określony ze względu na ochronę zdrowia wynosi 40 μg/m3),
-średnioroczne stężenie benzenu, zmierzone w 2004 r. wynosiło 1 μg/m3 (poziom dopuszczalny określony ze względu na ochronę zdrowia wynosi 5 μg/m3).

Oprócz tego w ramach realizowanej inwestycji (budowy Terminalu LNG w Świnoujściu), prowadzące budowę Polskie LNG S.A. wykonuje badania monitoringowe jakości powietrza zgodnie z decyzją Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Szczecinie z dnia 12 lutego 2009 r.

-Z posiadanych przez nas informacji wynika, iż na podstawie tych badań również nie stwierdzono dotychczas przekroczeń dopuszczalnych poziomów substancji w powietrzu w tej części Świnoujścia - dodaje Sławomir Konieczny.

Jak się dowiedzieliśmy, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Szczecinie realizuje program monitoringu jakości powietrza w województwie z uwzględnieniem takich obowiązujących aktów prawnych:
- ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. – Prawo ochrony środowiska (Dz. U. z 2008 r. Nr 25, poz. 150, z późn. zm.);
- rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 2 sierpnia 2012 r. w sprawie stref, w których dokonuje się oceny jakości powietrza (Dz. U. z 2012, poz. 914);
- rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 13 września 2012 r. w sprawie dokonywania oceny poziomów substancji w powietrzu (Dz. U. z 2012 r., poz. 1032);
- rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 24 sierpnia 2012 r. w sprawie poziomów niektórych substancji w powietrzu (Dz. U. z 2012 r., poz. 1031).

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska w sprawie poziomów niektórych substancji w powietrzu, ocenie podlegają: dwutlenek siarki, dwutlenek azotu, tlenek węgla, benzen, ozon, pyły drobne, w tym pył o średnicy ziaren poniżej 10 mikrometrów (PM10) i pył poniżej 2,5 mikrometra (PM2,5) oraz benzo(a)piren i metale ciężkie (arsen, kadm, nikiel i ołów) - czytamy w piśmie z WIOŚ.- Oceny poziomów substancji w powietrzu wykonuje się na podstawie prowadzonych pomiarów bądź z zastosowaniem metod obliczeniowych. W przypadku Świnoujścia, zarówno dla jego uzdrowiskowej części jak również dla Warszowa, w ostatnich latach do określenia poziomów stężeń substancji w powietrzu na tych obszarach zastosowano dozwolone prawem metody obliczeniowe rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń w powietrzu przeprowadzone w oparciu o inwentaryzację emisji zanieczyszczeń do powietrza ze źródeł punktowych, powierzchniowych z indywidualnego ogrzewania mieszkań i liniowych z transportu samochodowego. Tak uzyskane przestrzenne rozkłady stężeń nie wykazały na obszarze Świnoujścia (zarówno w jego uzdrowiskowej części oraz w Warszowie) występowania przekroczeń wartości kryterialnych, określonych dla poszczególnych zanieczyszczeń. Wyniki rocznych ocen jakości powietrza dla stref województwa zachodniopomorskiego publikowane są na stronie internetowej WIOŚ: www.wios.szczecin.pl.


Zdaniem WIOŚ, „odczuwane przez mieszkańców Warszowa uciążliwości powodowane są głównie emisją niezorganizowaną tzw. „pyłów grubych” (pyły o średnicy ziaren większej niż 10 mikronów) i mają charakter lokalny. Pyły takie nie są przedmiotem badań w ramach Państwowego Monitoringu Środowiska i wojewódzkie inspektoraty ochrony środowiska takich badań nie prowadzą”.

Kiedy po raz pierwszy pisaliśmy o obawach i spostrzeżeniach naszej Czytelniczki, głos w sprawie zanieczyszczeń na Warszowie zabrał też Robert Karelus, rzecznik prezydenta. Przypomnijmy, co mówił.

-Dzielnica Warszów leży w przemysłowej części miasta - informował rzecznik.- Znajdują się tam, zlokalizowane na terenach Skarbu Państwa, nabrzeża przeładunkowe Portu Handlowego, zakładu, który daje zatrudnienie wielu mieszkańcom miasta. Wielokrotnie występowaliśmy do zarządu portu o dyscyplinę przy rozładunku węgla, którego pył , przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych unosi się nad tą dzielnicą. Mamy zapewnienia, że węgiel oraz inne materiały, które mogą powodować unoszenie się pyłu lub nieprzyjemnego zapachu będą rozładowywane tylko przy wietrze, który nie będzie go kierował w stronę miasta. W przeciwnym razie sprawa zostanie skierowana do wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska.

Co na to WIOŚ?

Z zacytowanej (…)opinii rzecznika Prezydenta Świnoujścia Pana Roberta Karelusa wynika, iż sprawa emisji niezorganizowanej pyłów, pochodzącej z przeładunków Portu Handlowego jest znana i Miasto podejmuje odpowiednie działania zmierzające do ograniczenia uciążliwości występujących w związku z przeładunkami – pisze do nas Sławomir Konieczny. - W ostatnim czasie do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Szczecinie nie wpłynął żaden wniosek o interwencję, dotyczący uciążliwości powodowanych przez Port Handlowy Świnoujście Sp. z o.o.

Dalej jest o nieprzyjemnym zapachu:

Odnosząc się do uciążliwości odorowej informujemy, że nadal nie obowiązują w Polsce poziomy dopuszczalne dla substancji odorowych - czytamy w piśmie WIOŚ.- Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska zawiera jedynie fakultatywną delegację ustawową w art. 222 ust. 5. Jest to wskazanie możliwości dla Ministra Środowiska do wydania rozporządzenia określającego wartości odniesienia substancji zapachowych w powietrzu i metody oceny zapachowej jakości powietrza. Do dnia dzisiejszego takie rozporządzenie nie zostało wydane. Tylko część krajów Unii Europejskiej zdecydowała się na formalno-prawne uregulowanie zagadnień związanych z odorami. Nie obowiązuje w tym zakresie żadna dyrektywa bądź rozporządzenie Unii Europejskiej. W związku z powyższym nie ma możliwości skutecznego egzekwowania ograniczenia tego typu uciążliwości.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/28420/