Kolejna część ściany Aresztu Śledczego nabiera barw

Na ścianie Aresztu, obok powstałego w ubiegłym roku muralu, zobaczymy teraz turystów wychodzących z morza z wymownym w tle hasłem: ,,Z Famą nie utoniesz''.

Tym razem za mural odpowiedzialna jest tylko jedna osoba. Jest to Mateusz z Częstochowy, który był na Famie rok temu. – Koledzy z Radomia niestety nie mogli się pojawić w tym roku. Mieliśmy wspólnie domalować coś ciekawego na przejściu między starym już muralem a nowym – tłumaczy Mateusz.

Jak się dowiedzieliśmy, obrazek miał być trochę węższy, ale okazało się później, że ściana jest za długa. Dlatego też może on wyglądać na nieco pusty. Jednak, jak uspokaja nas Mateusz, za rok mural będzie dokańczany i będzie wyglądał lepiej. – Tydzień to za mało na tak długą ścianę dla jednej osoby – tłumaczy.

Tło i pasy pomagało malować dwóch więźniów. – Jest to trudna do malowania ściana, położony jest gruby baranek (rodzaj tynku – przyp. red.), niestety ciężko się po tym maluje – mówi.

W piątek mural będzie całkowicie skończony.