Faworytem będzie Flota, ale... musi bardzo uważać. Rywal, choć beniaminek i grał w czterech pierwszych spotkaniach trzy razy na wyjeździe , to jeszcze nie przegrał. Wszystkie cztery spotkania Energetyka ROWu zakończyły się remisami.
- Rywal jest groźny, bo w każdym meczu strzela gole - mówi trener bramkarzy Floty, Siergiej Szypowski. - Traci bramki, ale i zdobywa. To bardzo ciekawa, dobrze poukładana drużyna, będąca mieszanką młodości z rutyną. I ma dobrego trenera, Ryszarda Wieczorka.
Flota w dwóch ostatnich meczach (pucharowym z Sandecją Nowy Sącz i ligowym z Arką Gdynia) straciła w sumie aż 7 bramek. Czy to nie niepokoi trenera bramkarzy?
- Oczywiście trzeba na ten temat rozmawiać - mówi Szypowski. - Jeżeli chodzi o treningi, to razem z trenerem Bogusławem Baniakiem uważamy, że nie ma nic do zarzucenia. Problem tkwi w głowach, bo na pewno obaj nasi bramkarze są przygotowani na występy w I lidze.
Pozdrawiam
Krzysztof Dziedzic
rzecznik prasowy Floty