Dostaliśmy informację, że tylko za ostatnie dwa lata, za przekroczenia prędkości służbową skodą prezydent Żmurkiewicz ma do zapłacenia sporo mandatów. Łącznie na około 13 tys. złotych. Szczególnie drogo miał kosztować prezydenta jeden wyjazd ze Świnoujścia do Zakopanego – twierdził nasz informator.
Co na to magistrat?
- Jako osoba dość długo pracująca z mediami zawsze radzę, nawet tym tabloidalnym, aby lepiej dobierały sobie informatorów, bądź osoby , które wymyślają tematy – odpowiada na zadane przez nas pytania Robert Karelus, rzecznik prasowy prezydenta.- Nie pamiętam takiej sytuacji, aby ktokolwiek z kierujących służbowym samochodem osobowym otrzymał w przeciągu ostatnich dwóch lat mandat za przekroczenie prędkości. Natomiast gdyby nawet taka sytuacja zaistniała, obciążony karą byłby kierujący pojazdem. Nie ma możliwości formalno prawnych , aby taką należność pokryć ze środków budżetowych. Natomiast co do plotek dotyczących rzekomego wyjazdu Prezydenta do Zakopanego.... pominę je milczeniem, ponieważ takiego wyjazdu po prostu nie było, a sam Prezydent nie był w tym kurorcie od dobrych kilkunastu lat.
iswinoujscie.pl • Poniedziałek [12.08.2013, 07:41:22] • Świnoujście
fot. Sławomir Ryfczyński
Po artykule o tym, jak prezydent naszego miasta jeździ służbowym autem bez zapiętych pasów, dostaliśmy informację, że Janusz Żmurkiewicz ma z ostatnich dwóch lat do zapłacenia sporo mandatów. Jego rzecznik stanowczo zaprzecza.