W czwartek, świnoujskich stróżów prawa można spotkać na deptaku. Rozmawiają z właścicielami restauracji i innych lokali.
Policjanci radzą by tego dnia lokale i stoiska handlowe pozostały zamknięte do godz. 12.00. Przedsiębiorcy są zszokowani. „Dlaczego, w szczycie sezonu nie możemy zarabiać?” -pytają. Nie mogą zrozumieć jak można kierować strumień kibiców na promenadę.
-„Przecież nie można nie myśleć także o tysiącach naszych gości i mieszkańcach. To przecież szczyt wakacyjnego sezonu! Ludzie spacerują tu w spokoju, często z małymi dziećmi i mają chyba prawo czuć się bezpieczni, są na wakacjach”- mówi jeden właścicieli promenadowej gastronomii.
Już jutro w niedzielę, 28 lipca na stadionie przy ul. Matejki „Flota” Świnoujście podejmować będzie drużynę GKS Katowice. Piłkarze z Katowic przyjadą do Świnoujścia z wsparciem własnych kibiców. Mecz rozpocznie się o godzinie 12.30. Pociąg z fanami Gieksy przybędzie niemal cztery godziny wcześniej. Zapytaliśmy rzecznika prezydenta miasta. Robert Karelus skwitował sprawę krótko:
-„To sprawa policji”- przeczytaliśmy w odpowiedzi.
Rzecznik Komendanta Miejskiego Policji odpowiada: „W związku z mającym się odbyć się w niedzielę 28 lipca b.r. meczem podwyższonego ryzyka Flota-GKS Katowice i związanym z tym przyjazdem kibiców w deklarowanej przez nich ilości około 400 osób, dzielnicowi informowali właścicieli i sprzedawców punktów handlowych na promenadzie, aby w tym dniu wzmogli uwagę i czujność z uwagi na możliwość zachowania kibiców niezgodnego z prawem” - napisała w odpowiedzi do nas Rzecznik KMP w Świnoujściu asp. Beata Olszewska.
Na forach kibiców „Gieksy” przeważają raczej spokojne analizy szans obu drużyn aniżeli wezwania do jakichś „dymów” w Świnoujściu.