iswinoujscie.pl • Środa [17.07.2013, 11:13:53] • Świnoujście

Krzysiek & Krecik Baltic Tour 2013

Krzysiek & Krecik Baltic Tour 2013

fot. Organizator

To inicjatywa dwóch warszawskich studentów oraz spółki turystycznej Sporturismo. Chcą pokonać 400 kilometrów z Helu do Świnoujścia. Jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie dotrą do nas w niedzielę lub poniedziałek. Wszystko dla Bartka.

Studenci, Krzysiek i Marcin"Krecik" od najmłodszych lat interesują się sportem. Krzysiek to ten biegający, a Marcin raczej preferujący rower. Od kilku lat razem trenują, razem startują w amatorskich zawodach. Biorą udział w kilku maratonach rocznie, ich ulubione miejsca treningowe to Lasek Bemowski i Puszcza Kampinoska.

Spółka Sporturismo, jako organizator sportowych i aktywnych wyjazdów incentive oraz dostawca usług z zakresu corporate wellness, wydał się naturalnym partnerem akcji. Jak mówi prezes spółki, Zbigniew Łasica: - "Zawsze szukamy lokalnych przedsięwzięć, w trakcie realizacji których możemy przyczynić się do poprawy losu innych ludzi. Zapał i energia Krzyśka i Marcina ujęły nas od samego początku - decyzja o pełnym wsparciu akcji została podjęta już w czasie wstępnego spotkania. Na co dzień
kierujemy się zasadami etycznego biznesu, dlatego też niedawno powołaliśmy Fundację Sporturismo Junior, która dodatkowo ułatwia nam dotarcie do tych najbardziej potrzebujących".

Krzysiek & Krecik Baltic Tour 2013 to tour charytatywny, który ma na celu zainteresowanie ludzi Bartkiem Zaczkiem - siedmiolatkiem cierpiącym na zespół chorób neurologicznych i zebranie środków na jego leczenie oraz wózek inwalidzki.

BARTEK" FOKA"
Bartek urodził się w 37 tygodniu ciąży zakończonej cesarskim cięciem, 10 maja 2006r. Ciąża z komplikacjami. Pierwsze niepokojące objawy pojawiły się, kiedy miał ok. 5 miesięcy. Mniej więcej od tego czasu jest rehabilitowany. Nie ma postawionej
stuprocentowej diagnozy. Według orzeczenia lekarzy jest to encefalopatia niepostępująca.

Na chwilę obecną Bartek nie jest w żadnym stopniu samodzielny. Nie mówi, nie rozumie i nie wykonuje większości poleceń z dnia codziennego. Jest ubierany i karmiony przez rodziców. Posadzony siedzi, leżąc próbuje dźwigać się do siadania. Wypracował sobie swój sposób poruszania, ale ma jeszcze duże problemy z równowagą. Nie ma odruchów obronnych, upada całym sobą. Ma obniżone napięcie mięśniowe. Rozpoznaje osoby z najbliższego otoczenia, a po jego gestach i zachowaniach można określić jego niektóre potrzeby. Jego rozwój intelektualny jest bardzo opóźniony, ma nadwrażliwość słuchową oraz problemy ortopedyczne. Dodatkowo jest na diecie bezglutenowej, bezbiałkowej i bezcukrowej.

Bartuś odbywa rehabilitację ruchową, głównie metodą NDT. Jakiś czas był rehabilitowany na kombinezonach kosmicznych. Ma indywidualny tok nauczania w domu z oligofrenopedagogiem. Ma zajęcia z neurologopedą i psychologiem. Ponadto ma terapię ręki, terapię SI, odbywa również zajęcia metodą Weroniki Sherborne, tempranę, neuro-odruchy twarzy. Zajęcia są refundowane tylko w części, pozostała cześć kwoty to prywatne środki rodziców i przyjaciół.

Tak naprawdę wszyscy mówią na niego "Foka". Wszystko za sprawą sposobu, w jaki wyraża swoją radość, wygląda wtedy jak klaszcząca w łapki foka. Po krótkiej rozmowie z Agatą - mamą Bartka, kiedy to mogli przedstawić jej pomysł oraz poznać osobiście Bartka, Krzysiek i Krecik podjęli decyzję, że to będzie właśnie on.

JAK MOŻNA POMÓC?

- można pokonać z chłopakami kilka kilometrów każdego dnia - biegiem lub na rowerze
- można wspomóc chłopaków w noclegach udostępniając chociażby miejsc pod namiot
- ale przede wszystkim, można wpłacić kwotę dla Bartka na konto fundacji:

FUNDACJA DZIECIOM "ZDĄŻYĆ Z POMOCĄ"

ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa

Bank BPH SA 61 1060 0076 0000 3310 0018 2660

W tytule: nr 19679 Zaczek Bartłomiej - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

Plan na przyszłość:
O celach na kolejny rok mówią z ogromnym zapałem: "Jeśli ukończymy w tym roku Baltic Tour zgodnie z planem, to mamy już dogadany w pracy 2-tygodniowy urlop w przyszłe wakacje i będziemy mogli przebiec całą Polskę wzdłuż, z Jastrzębiej Góry na północy na szczyt Opołonek w Bieszczadach na południu, ok. 950 km, lub w poprzek, z zakola Odry koło miejscowości Osinów Dolny na zachodzie do zakola Bugu, koło miejscowości Zosin, na wchodzie, ok. 850 km".

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/27667/