O niebezpiecznej studzience w miejscu, które z założenia miało służyć zabawom dzieci, poinformowali¶my magistrat.
fot. Czytelnik
Otwart± studzienkę zobaczył na placu zabaw przy ulicy Malczewskiego, dwuletni synek naszej Czytelniczki, pani Kamili. Słyszeli¶my już o przypadkach, gdy dzieci wpadały do takich otworów i łamały sobie nogi. Dziw, że jeszcze nikt na to nie zareagował.
O niebezpiecznej studzience w miejscu, które z założenia miało służyć zabawom dzieci, poinformowali¶my magistrat.
fot. Czytelnik
- Faktycznie, na placu zabaw została uszkodzona wykonana z PCV pokrywa studzienki drenarskiej - przyznaje Robert Karelus.- Nie jest ona na tyle duża, aby wpadło do niej nawet małe dziecko, ale na pewno może to stanowić niebezpieczeństwo dla bawi±cych się maluchów. Jeszcze dzi¶ -według obietnicy wykonawcy placu- zostanie ona powtórnie zakryta.