- „Chciałam zaapelować do pana prezydenta by publicznie nie mówił nieprawdy.” – mówiła podczas sesji radna Kurszewska. „Sprawa z posłem Gawłowskim skończył się w sądzie i pan dobrze o tym wie. I proszę następnym razem ważyć słowa!” – dodała radna Platformy Obywatelskiej.
- Podzielam pogląd by ważyć słowa. – odpowiedział radnej prezydent Żmurkiewicz. – Powiedziała pani, iż to ja nie powiedziałem prawdy. Tymczasem sprawa, o której mówimy zakończyła się ugodą. Dodam tylko, że sąd nie rozstrzygnął czy ja się przesłyszałem, czy pan poseł Gawłowski się przejęzyczył. Więc jest nieprawdą, że jak kłamałem. Powiedziałem to co usłyszałem podczas rozmowy z panem Gawłowskim, a w sądzie zawarliśmy ugodę. – powtórzył prezydent.
iswinoujscie.pl • Niedziela [04.08.2013, 19:09:54] • Świnoujście
fot. Sławomir Ryfczyński
Radna Irena Kurszewska zarzuciła prezydentowi, że kłamie kiedy mówi o tym, że to ona skłóciła go z posłem Gawłowskim. Dodajmy, że na czwartkowej sesji Janusz Żmurkiewicz, zarzucił radnym PO, że próbują go skłócić z Marszałkiem Województwa Zachodniopomorskiego Olgierdem Geblewiczem. Prezydent dał przykład rozmowy z posłem Stanisławem Gawłowskim, który to miał powiedzieć, że radna Kurszewska próbowała ich ze sobą skłócić i porównał obie te sytuacje.