iswinoujscie.pl • Niedziela [30.06.2013, 02:10:16] • Świnoujście
Pierwszy taki Dzień Rybaka w Świnoujściu!

fot. iswinoujscie.pl
Jak sprawić by po smażoną rybkę nad morzem ustawiła się kilkusetmetrowa kolejka? Co zrobić aby lokalne zespoły muzyczne zmuszane były do bisów? W jaki sposób zorganizować imprezę na kompletnie do tego niedostosowanym terenie, przez którą przewijałyby się tysiące ludzi i nikt nie narzekałby na brak miejsca siedzącego? Nie wiecie jak? Zapytajcie o to… rybaków. W sobotę 29 czerwca zorganizowali właśnie taką imprezę. W Bazie Rybackiej im. Lechosława Goździka przypomnieliśmy sobie, że Świnoujście rybą stoi. Mimo, że „Matka Odra” to już przeszłość, mimo limitów połowowych, mimo też faktu, że nie wszyscy przetrwali w zawodzie czas europejskiej integracji... Nad tymi, którzy zdecydowali się nie poddać najwyraźniej dalej czuwa patron wczorajszego dnia i patron rybaków – Św. Piotr!
Festyn z okazji Dnia Rybaka uroczyście otwierali ze sceny Ryszard Kowalski-radny Sejmiku Województwa, Ryszard Mróz-prezes Lokalnej Grupy Rybackiej Zalew Szczeciński oraz Lech Piasecki –kierownik bazy rybackiej. Dobrej zabawy życzył wszystkim prezydent Świnoujścia. Na tym zakończyły się tu „oficjałki”. Rozpoczął za to kulinarny show. Świeżą rybką dostarczoną przez rybaków „zaopiekowali się” kuchmistrzowie Ryszard Pilecki oraz Robert Bochenko. To oni wzięli na siebie przygotowanie głównego delikatesu tego dnia-przepysznej zupy rybnej. Oczywiście nie był to jedyny rybny specjał jaki pojawił się na stołach gości festynu. Do smakoszy trafiły też rozmaite odmiany sałatek. Dla tradycjonalistów trafiło się także co-nieco z dziczyzny.

fot. iswinoujscie.pl
Oblężenie przeżywały też licznie rozlokowane na kei basenu smażalnie. Tu, kolejki do świeżutkiego dorsza sięgały kilkuset metrów. Aby rybka dobrze „wchodziła, równolegle z atrakcjami kulinarnymi ruszyła scena festynu. Gwiazdami muzycznej części były przede wszystkim zespoły działające na co dzień w filii Miejskiego Domu Kultury na Warszowie. Sceniczne prezentacje prowadziły instruktor Magdalena Tereszko i kierowniczka filii –Bożena Rogowska. Od maluchów z grupy „Biedronki” po młodzieżowe zespoły wokalno instrumentalne jak „The Cutler” czy The Offers” estrada festynu tryskała młodzieńczą fantazją, energią i uśmiechem.

fot. iswinoujscie.pl
Festyn z okazji Dnia Rybaka to kolejna inicjatywa Lokalnej Grupy Rybackiej promująca bazę jak i unijny Program Operacyjny „RYBY”. Środki na organizację tej integracyjnej imprezy pochodziły zresztą właśnie z tego programu.
Na festyn do Świnoujścia przypłynęli reprezentanci rybaków z całego niemal polskiego wybrzeża, od Helu poczynając. Przy nabrzeżach pojawiły się kutry z odległych od Świnoujścia portów. To dowód na dobrą integrację środowiska. Rybacy potrafią razem pracować i bawić się. W sobotę, ochoczo brali udział w rozmaitych konkursach zaproponowanych przez gospodarzy. Wiele radości dostarczyły choćby wyścigi w ciężkich rybackich strojach.