Martwe foki znaleziono 2 czerwca w Lubiewie, dwa dni później w Dziwnówku, 11 i 12 czerwca w Wolińskim Parku Narodowym. Każdy przypadek znalezienia zwierząt jest zgłaszany przez wolontariuszy Błękitnego Patrolu do Stacji Morskiej na Helu. Mogą to zrobić także zwykli turyści.
- Populacja ssaków wzrasta. Świadczą o tym coraz częstsze raporty o obecności fok na polskim wybrzeżu. Gdy zobaczymy wylegujące na plaży ssaki, lepiej nie podchodzić. Mogą rożnie zareagować. Najlepiej zrobić zdjęcie i przesłać z opisem do naszej stacji – mówi Michał Bała ze Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego. - Czasami zdarza się, że morze wyzuci martwe zwierzę. Wówczas też prosimy o informację – dodaje.
Ciężko jednoznacznie stwierdzić co było przyczyną śmierci czterech fok znalezionych na plażach powiatu kamieńskiego. Z niektórych ciał pobrano próbki. Najczęściej foki zaplątują się w rybackie sieci. Rybacy wypuszczają zwierzęta w obawie przed konsekwencjami.