Informację wraz ze zdjęciem dostaliśmy od naszej Czytelniczki. Pies pozostawiony był w zamkniętym samochodzie. Leżał na tylnej półce. - Trzeba nie mieć rozumu w głowie żeby tak postąpić - krytykuje zachowanie właściela psa nasza Czytelniczka. - Zadzwoniłam na policję żeby coś z tym zrobili, bo przecież pies mógł się zagotować w tym samochodzie.