- Mimo, iż ministerstwo transportu nie przyznało nam dodatkowych, brakujących środków na utrzymanie przepraw, musimy zrobić wszystko, aby w sezonie letnim, gdy nasze miasto odwiedzają tysiące turystów, konieczność korzystania z promów była jak najmniej uciążliwa – mówi rzecznik prezydenta Świnoujścia Robert Karelus.
Od 29 czerwca 2013 do 31 sierpnia 2013 każdego dnia w przypadku wystąpienia długich kolejek na przeprawie promowej „Centrum” będzie pływał trzeci „Karsibór”. Jednostka będzie kursowała aż do czasu ich rozładowania. Natomiast dwie pozostałe jednostki będą kursowały zgodnie z rozkładem.
Od 28 czerwca 2013 do 1 września 2013 w piątki, od godziny 15.00 oraz soboty, niedziele i dni świąteczne dodatkowy trzeci prom typu „Bielik” będzie obsługiwał również przeprawę „Warszów”. Podobnie, jak w przypadku „Karsibora” będzie włączany do eksploatacji w przypadku pojawienia się długich kolejek samochodów oczekujących na przeprawę.
- Aby promy mogły kursować z częstotliwością zadowalającą mieszkańców i gości, Żegludze Swinoujskiej potrzeba byłoby w granicach 30 milionów złotych – dodaje Robert Karelus.- W lipcu promy potrafią obsłużyć dziennie do 10. tysięcy pojazdów.
Mimo starań władz miasta, rządowa subwencja od pięciu lat nie wzrosła i wynosi 22 mln złotych. Resztę samorząd musi dokładać z własnego budżetu. Przyczyną rosnących kosztów utrzymania jest przede wszystkim wzrost cen paliwa. Dla porównania w 2009 roku była to kwota 6,7 mln złotych, a już 2011 roku aż 10,8 mln złotych! Do tego dochodzi również konieczność modernizacji najstarszych, już niemal 40-letnich promów typu „Karsibór”. Koszt jednego remontu to około 14 mln złotych. Do tej pory udało się przeprowadzić tylko jeden w ubiegłym roku.
- Świnoujście w ostatnich latach stało się bardzo popularnym miejscem wypoczynku – mówi Robert Karelus. – Dlatego też wprowadzenie dodatkowych promów w sezonie letnim to konieczność, aby czas oczekiwania na przeprawę był możliwie jak najkrótszy, a długie kolejki na prom nie odstraszały turystów. W przeciwnym razie straci na tym miasto i mieszkańcy, których wielu żyje z turystyki.