Dyrekcja placówki przyznaje, że z placu korzysta szkoła nauki jazdy. Podkreśla jednak ,ze wszystko przez stan techniczny betonowego boiska. Plac jest cały w dziurach i nie spełnia wymogów bezpieczeństwa. Dla dzieci jest nadzwyczajnej niebezpiecznym miejscem.
- Jesteśmy następni w kolejce do remontu boiska z rządowych pieniędzy. Mam dokumenty potwierdzające to, że boisko nie spełnia wymogów bezpieczeństwa. Jestem odpowiedzialna za to boisko. Dlatego postanowiłam o jego zamknięciu. Obecnie korzysta z niego szkoła nauki jazdy – mówi Grażyna Michowska – Zawierucha.