Pytanie radnej Elżbiety Jabłońskiej zadaliśmy w magistracie.
- Oczywiście, jak przy każdej tego typu inwestycji budowlanej pozostają ślady po jej prowadzeniu - mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Ich sprzątnięcie należy do wykonawcy i jest wliczone w koszt inwestycji. Natomiast po przejęciu placu w użytkowanie przez miasto, obszar ten zostanie automatycznie włączony w system sprzątania miasta, realizowany przez wybraną w przetargu firmę, która musi posiadać specjalne siły i środki , aby utrzymać plac w czystości.