Co gorsza, kłopot mają nie tylko kierowcy jadący Wojska Polskiego ale także mieszkańcy dziesiątek posesji na bocznych ulicach, takich jak Siemiradzkiego, Kossaków, Kochanowskiego. Tu także drogi nie rozświetla ani jedna lampa. Zgłoszenia awarii jak dotąd nie wywołały reakcji. Mijają dni a ciemno jak jest tak było. Sytuacja staje się niebezpieczna tak dla kierowców jak i pieszych. A dziur w jezdni i chodnikach w tym rejonie nie brakuje.
Nie mamy, niestety żadnego oficjalnego komunikatu w sprawie przyczyn awarii ani perspektyw jej usunięcia. A wydawałoby się, że to pierwsza rzecz którą powinna zrobić służba energetyczna... Mieszkańcom taka informacja, po prostu-się należy!