- Moja wizja to plac na którym pojawił by się olbrzymi żaglowiec może być nawet z betonu, który byłby wtopiony prawie po pachy, czyli trochę więcej jak zwykle w plac w kolorze morskiej fali. Trzy strzeliste maszty z rejami, rozpostarte olinowanie, żagle pracujące na wietrze. A może byłby to stary parowiec z trzema ogromnymi kominami, którego kadłub opływałby ten strumyk. Z mostkiem kapitańskim - widokowym, z wynurzoną na wpół śrubą w roli fontanny, którą opływała by woda. Oczywiście ogromne koło sterowe i dzwon, mnóstwo wiszących na żurawikach szalup tak rozłupanych w pół by mogły spełnić rolę bujających się ławeczek, latarnie morskie, bulaje itp.........jest tyle morskich klejnotów.........ciekawe czy spodobał by się ten pomysł naszym mieszkańcom ;) - napisał na kontakt@iswinoujscie.pl mieszkaniec.