„Piją śmiecą i podpalają, może już czas żeby się ktoś tym zajął zanim dojdzie do tragedii.”-pisze czytelnik iswinoujscie.pl w emailu przesłanym na kontakt@iswinoujscie.pl W koczowiskach, które obserwował bezdomni piją, śmiecą, a następnie śmieci podpalają. Wczoraj w efekcie jednego z takich „ognisk”, zaalarmowana została Straż Pożarna.
iswinoujscie.pl • Środa [22.05.2013, 09:06:58] • Świnoujście
fot. Czytelnik
Nadchodzą cieplejsze dni, a wraz z nimi powraca problem bezdomnych koczujących w pozostałościach bunkrów przy promenadzie. Grupa kloszardów nadal zamieszkuje powojenne schrony. To, w kontekście zbliżającego się sezonu – marna wizytówka naszego kurortu. Problem sygnalizują nam mieszkańcy. Od pana Artura otrzymaliśmy wczoraj opis sytuacji wraz ze zdjęciami.
fot. Czytelnik
Jak bardzo Ci ludzie mogą być niebezpieczni, zwłaszcza dla samych siebie, świadczyć może zachowanie jednego z bezdomnych. Jak relacjonuje świadek zdarzenia, podczas pożaru ani w trakcie akcji gaśniczej pan ani drgnął, nie zamierzając przerywać sobie drzemki. Obudził się dopiero po wszystkim i.. pytał strażaków co się stało…
Wiemy, że świnoujski streetwalker wziął na siebie potężną pracę penetrując środowisko i nakłaniając do wyjścia z bezdomności. Andrzejowi Zielińskiemu trudno dotrzeć jednak do wszystkich miejsc i potrzebujących osób. Potrzeba bardziej intensywnych działań służb miasta. Jest na to jeszcze czas. Zanim dopadnie nas coś gorszego od wstydu.