- Nasi specjaliści sprawdzą czy w tym miejscu doszło do uszkodzenia kolektora czy ma on zbyt małą przepustowość lub czy został zapchany i wystarczy go tylko przeczyścić – zapewnia Robert Karelus.
fot. Sławomir Ryfczyński
W nie tak odległej przeszłości wyremontowano odcinek ul. Steyera, a studzienki nie nadążają z odprowadzaniem wody. Rzecznik prezydenta tłumaczy, że wszystko przez sobotnie opady deszczu.
- Nasi specjaliści sprawdzą czy w tym miejscu doszło do uszkodzenia kolektora czy ma on zbyt małą przepustowość lub czy został zapchany i wystarczy go tylko przeczyścić – zapewnia Robert Karelus.