Świnoujście z racji swojego położenia nie jest „przyjazne” samochodowym złodziejom. Trudno bowiem niepostrzeżenie wyjechać z wyspy skradzionym autem. Nie mają z tym problemu jednak miłośnicy rowerów.
fot. Sławomir Ryfczyński
Chyba ktoś „zapomniał kluczyka od zapięcia” - komentowali przechodnie, którzy zauważyli przypięte do stojaka na rowery przednie koło jednośladu przy „Stodole”. To najwyraźniej kolejny dowód na to, że zabezpieczanie roweru zwykłym zapięciem nie przeszkadza złodziejom, aby ukradli to, co chcą.
Świnoujście z racji swojego położenia nie jest „przyjazne” samochodowym złodziejom. Trudno bowiem niepostrzeżenie wyjechać z wyspy skradzionym autem. Nie mają z tym problemu jednak miłośnicy rowerów.
fot. Sławomir Ryfczyński
Łatwa kradzież i jeszcze łatwiejsze rozłożenie roweru na części nie pozostawia większych problemów rowerowym złodziejom. Jest na to jedna rada, która być może nie zabezpieczy nas w stu procentach, ale przysporzy potencjalnemu złodziejaszkowi nie lada wyzwanie – zapinajmy rowery do stojaków za ramę, nie za koło.