- Zdarza się, że kierowcy z Niemiec zatrzymują się na środku jezdni, wychodzą z samochodu i kupują od handlarzy – narzekają świnoujścianie.
Sami kierowcy przyznają, że to bardzo niebezpieczne, bo chętni kupna ziemniaków od ulicznego handlarza, bardzo często stoją na ulicy. - Samochody muszą ich wymijać. Jest naprawdę niebezpiecznie – alarmują.
Handlarze nie boją się już nawet policjantów i strażników miejskich. - Kiedyś, gdy tylko zobaczyli radiowóz czy samochód straży miejskiej, chowali się. A teraz? Stoją i mają ich w nosie! Władze znów są bezradne – przyznają mieszkańcy.