Zdaniem naszego czytelnika istnieje, niestety kilka istotnych różnic, które nie pozwalają nam zorganizowanie „kocykowych obszarów wypoczynku w sercu miasta.
„Tam nie ma srających kundli, tam nie ma tabliczek z ostrzeżeniem, że będziesz ukarany za deptanie trawy.”-pisze z żalem internauta.
„Nawiązuję do pomysłu naszych rajców miasta – ustawiając w centralnym miejscu kilka leżaków, które chyba niezbyt pasują do tego punktu miasta.”-czytamy dalej i… No właśnie; zgadzamy się czy nie?
iswinoujscie.pl • Piątek [10.05.2013, 07:52:40] • Świnoujście
fot. Czytelnik
„Paryżanie odpoczywają, na przykład na Placu Wogezów, w sposób pokazany na zdjęciu. Oni, sadzają swe d… na trawie, i to jest najwspanialsza frajda.”- napisał w liście do redakcji iswinoujscie.pl jeden z internautów. Swoje uwagi zilustrował pocztówką znad Sekwany. Czy mielibyśmy i my szansę na tak pojętą strefę rekreacji w centrum miasta?
fot. Czytelnik
Zgadzam się z wieloma wypowiedziami na forum – będą to miejsca dla maskotek, których prawnie nie będzie można usunąć. To kolejna myśl ze wspomnianego listu, którą warto poddać pod rozwagę miejskich rajców.
„Znając bierne, obywatelskie zaangażowanie Straży Miejskiej w okresie letnim, miejsce to może przynosić wiele wstydu dla nas wszystkich – tych, którzy wiedzą, co to wstyd.” Mocne słowa. Czy nie za mocne? W końcu tych, którym zależy na porządku, ładzie i estetyce naszego otoczenia jest jeszcze wciąż większość. Ryzykowna teza… Co sądzicie?