Wewnątrz były dwa konie zaprzęgane na co dzień do bryczki wożącej turystów. Jednego konia udało się uratować.
fot. Krystian Papski
Trzy godziny trwała akcja gaszenia stajni przy ulicy Mazowieckiej. Drewniane zabudowania spłonęły doszczętnie. Ogień dostrzeżono o godzinie 00,39 w nocy z soboty na niedzielę. Ludzie, którzy zauważyli płomienie, bez chwili zastanowienia, ruszyli z pomocą.
Wewnątrz były dwa konie zaprzęgane na co dzień do bryczki wożącej turystów. Jednego konia udało się uratować.
fot. Krystian Papski
Drugi spalił się żywcem. Akcja gaśnicza trwała od 1 do 3 w nocy. Nie wiadomo co było przyczyną pożaru. Zajmie się tym policja.
fot. Krystian Papski
Ogień gasiły trzy zastępy straży pożarnej w tym jedna wojskowa.