iswinoujscie.pl • Poniedziałek [06.05.2013, 08:01:14] • Świnoujście

Tunel w głowach wydrążony

Tunel w głowach wydrążony

fot. Sławomir Ryfczyński

Nie będzie stałej przeprawy, dopóki Świnoujściem rządzić będzie ekipa Żmurkiewicza – uważa… sam Janusz Żmurkiewicz. Tak przynajmniej można wywnioskować z jego wypowiedzi podczas ostatniej sesji rady miasta.

Wprawdzie Janusz Żmurkiewicz, gorący zwolennik kopania tunelu pod Świną, stawia na zmianę rządu, ale do najbliższych wyborów parlamentarnych dwa lata, a do samorządowych tylko rok. Może się więc okazać, że do tego czasu wyborcy zaczną uważniej liczyć i podliczą dotychczasowe „sukcesy” prezydenta miasta w budowie tunelu. Zapytają np. co się stało z milionami złotych wydanymi przez obecnego włodarza miasta na przygotowania do kopania tunelu? Albo ilu pracowników obecnie zatrudnionych w magistracie dostaje specjalne, i to niemałe, dodatki do pensji za pracę na rzecz rozpoczęcia kopania tego samego tunelu? A są tacy!

Słuchając tego, co mieli do powiedzenia na ostatniej sesji rady miasta prezydent i radni SLD, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że SLD sfiksowało na punkcie tunelu. Janusz Żmurkiewicz chce „zabezpieczać” dla miasta promy, żeby, do czasu „zmiany rządu”, Świnoujście miało połączenie z resztą Polski.

Tunel w głowach wydrążony

fot. Sławomir Ryfczyński

- Niech ekipa Żmurkiewicza przestanie bredzić. Tego połączenia nie będzie. Tunel nie powstanie nigdy, bo jest za drogi w budowie i za drogi w utrzymaniu - komentuje Zbigniew Pomieczyński, szef powiatowych struktur PSL w Świnoujściu.- Nigdzie na świecie nie wybuduje się tunelu dla 30-tysięcznego miasta. Nie mamy tutaj żadnej drogi transgranicznej czy korytarza transportowego. Ludzie z SLD mają jednak tunel wydrążony w głowach. I będą się go trzymać, chociaż ten pomysł jest absolutnie niemożliwy do realizacji. Ich upór dużo nas, mieszkańców, kosztuje. A ostatnie sygnały z Warszawy są jednoznaczne – albo władze Świnoujścia zaczną myśleć rozsądnie, albo będzie tak jak jest. Albo gorzej, bo promy się starzeją, a ich eksploatacja kosztuje nas coraz drożej.

My już trochę podsumowaliśmy koszty snu o tunelowej potędze Janusza Żmurkiewicza i wyszło nam, że oprócz wydania wspomnianych już kwot, do „sukcesów” obecnego prezydenta należy też doliczyć 400 milionów złotych z kasy Unii Europejskiej – z funduszy pomocowych na lata 2007-2014, które były zapewnione na budowę stałej przeprawy łączącej wyspę Uznam z wyspą Wolin. STAŁEJ PRZEPRAWY MOSTOWEJ, a nie tunelu! Dziś mieszkańcy już by po tym moście jeździli. Ale Żmurkiewicz i jego partia uparli się, że to musi być tunel.

- Nie wierzę, że rządząca Świnoujściem ekipa porzuci pomysł kopania tunelu. Na nim się nawet dobrze zarabia, także politycznie - dodaje Pomieczyński. - Na sesji padł właśnie kolejny pomysł stworzenia zespołu pod hasłem: „Kopmy tunel”. Radnych, także innych opcji, chętnych do zasiadania w tym gremium, na pewno nie zabraknie. Mnie zastanawia, kiedy mieszkańcy Świnoujścia, stojący w coraz dłuższych kolejkach do promów, odeślą to całe tunelowe towarzystwo do diabła?

W tym roku na utrzymanie przeprawy promowej Świnoujście wyda z własnego budżetu przynajmniej 5,5 miliona złotych. Pod warunkiem, że miasto otrzyma z kasy państwa 26 milionów. Już dzisiaj wiadomo, że dostanie o 4 mln mniej, więc wkład własny trzeba będzie zwiększyć. Niebawem trzeba będzie znaleźć pieniądze na remonty następnych sędziwych Karsiborów – kolejne miliony złotych. I to tylko po to, aby było tak, jak jest. A jak jest? Każdy widzi… No może poza zagorzałym zwolennikami kopania tunelu pod Świną.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/26553/