Nie tak dawno, bo w czwartek na Sesji Rady miasta można było usłyszeć, że Prezydent Świnoujścia czeka na zmianę Rządu, bo nie może wybudować tunelu, nie wiem, czy takie sformułowanie można potraktować jako zbliżenie do PO. Swoją drogą trzeba przypomnieć, że Janusz Żmurkiewicz rządził Świnoujściem, kiedy przy władzy był PiS i kiedy rządziła jego partia SLD. Wtedy też nie udało mu się zbudować tunelu i dopóki będzie rządził, tak jak rządzi miastem to nie ma szans na tunel. Z mojej wiedzy na ten temat jasno wynika, że wina leży po jego stronie, bo nie potrafi przygotować dokumentacji niezbędnej do budowy takiej inwestycji. Podobnie było z mostem na Karsibór, kiedy to przez opieszałość i zaniedbania władz miasta nie udało się zdobyć dofinansowania tej inwestycji ze środków z Unii Europejskiej.
Nie wiem jakie przesłanki kierowały Panem Senatorem zapraszającym Prezydenta Żmurkiewicza na otwarcie swojego biura w Świnoujściu. Była to suwerenna decyzja Pana Senatora. Nasuwa się jeszcze wniosek z tej całej zawieruchy wokół przejścia Janusza Żmurkiewicza do PO. Być może obecny Prezydent czuje, jak bardzo spada poparcie mieszkańców miasta dla prowadzonej przez niego polityki. Tonący brzytwy się chwyta.
Ewa Żmuda-Trzebiatowska