Wystąpienie radnego skierowane było związane z żadnym tematem sesji, żadną z podejmowanych dziś uchwał. Jacek Jurkiewicz uznał jednak, że długi weekend jest dobrym momentem by zwrócić uwagę na problem, który powinniśmy maksymalnie poprawić do sezonu letniego. Czy to w ogóle możliwe? Wystąpienie radnego zmierzało nie tylko do prywatnych właścicieli. Przysłowiowy pies pogrzebany jest (a może raczej „przysypany”) w setkach metrów kwadratowych objętych pracami inwestycyjnymi . Ale to co rzeczywiście rzuca się najbardziej w oczy to nasz promenadowy slums. Do takiego stanu doprowadziły lata eksploatacji centrum gastronomicznego „Gryf” ale także sąsiednie pawilony nie za bardzo pasują do europejskiego kurortu.
W podtekście tej wypowiedzi kryje się także zarzut, który można postawić władzom. O tym, że centrum „Gryf” skazane jest w tym stanie na rozbiórkę –wiadomo było nie pierwszy rok. Zainteresowanych mamiono wizją budowy nowych pawilonów ale nic z tych obietnic nie wyszło. Gdzie wczasowicze pójdą w tym roku „na rybkę”. Czy komuś będzie chciało się szukać rybackich kutrów na Wolinie? Ciekawe co myślą na ten temat nasi internauci?