Przewodniczący PO w naszym regionie Stanisław Gawłowski zapewnia, że nie będzie to miało wpływu na branżę morską. - Nic złego się nie stanie, jeżeli będzie mniej administracji w Polsce, a w innym ministerstwie będzie człowiek kompetentny i odpowiedzialny za sprawy gospodarki morskiej.
Gawłowski nie wie, które ministerstwo zajmowałoby się gospodarką morską i kto konkretnie by za nią odpowiadał.
Prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście Janusz Catewicz mówi, że ważne są kompetencje, a nie szyld. - To nie jest optymalne wyjście, ale jeśli inny wiceminister będzie się tym zajmował, to nic złego się chyba nie stanie - komentuje.