Operacja skrzydła bielika objętego martwicą powiodła się choć od początku weterynarze byli sceptycznie nastawieni. Pod wielkim znakiem zapytania stoi jednak to, czy ptak kiedykolwiek wzbije się w powietrze.
fot. Adam Strukowicz
Bielik, którego znaleziono ubiegłego tygodnia w lesie przy ul. Karsiborskiej ze złamanym skrzydłem przeszedł w Szczecinie skomplikowaną operację. Fundacja Ratujmy Ptaku Zofii Brzozowskiej zapewniła bielikowi fachową opiekę. Świnoujścianie zebrali 730 złotych na pokrycie kosztów transportu ptaka oraz zwrot za część wyżywienia.
Operacja skrzydła bielika objętego martwicą powiodła się choć od początku weterynarze byli sceptycznie nastawieni. Pod wielkim znakiem zapytania stoi jednak to, czy ptak kiedykolwiek wzbije się w powietrze.
fot. Adam Strukowicz
Dla zoperowanego bielika zebrano ponad 700 złotych.
Lista darczyńców:
1. Zaręba Bożena i Alojzy,
2. Łukasiewicz Maria,
3. Kogut Krzysztof,
4. Lewandowska Aldona,
5. Zimecki Mariusz,
6. Giziński Roman,
7. M. D-Z,
8. Ryfczyński Sławomir,
9. MKP w Świnoujściu