Odpowiedzią na każdą linijkę tekstu są właśnie "boobs", które według muzyków atakują ich dosłownie wszędzie. Jak powstał pomysł na tak osobliwą piosenkę? Producent Antonello Righi zainspirowany został wiszącym przed jego domem znakiem, na którym znajdowało się nic innego jak właśnie kobiecy biust. Dziwaczny pomysł został przedstawiony jego koledze po fachu - Daniele Filippone, który przyjął go bez mrugnięcia okiem i tak powstał kawałek "Antiboobs" traktujący o" inwazji" biustów. Zachęcające do tańca dźwięki oraz prosty tekst to cechy, które dają piosence szanse na stanie się hitem nadchodzącego lata.
I choć tytuł wskazuje na niezadowolenie spowodowane wszechobecnością atrybutów kobiecości to teledysk zdecydowanie pokazuje, że jest inaczej. Występujący w nim Martin J zdaje się entuzjastycznie podchodzić do tej tematyki. Widzimy go przechadzającego się ulicami miasta z kartonem, na którym widnieje czerwony napis… BOOBS. W przerwach między tymi ujęciami ukazuje się nam natomiast różnorodność kobiecych dekoltów.