iswinoujscie.pl • Poniedziałek [08.04.2013, 09:58:37] • Świnoujście

Czego potrzeba „Flocie”?!

Czego potrzeba „Flocie”?!

fot. Sławomir Ryfczyński

„Trochę więcej serca oddali wczoraj chłopaki z Floty niż to było we wcześniejszych meczach tej rundy ale te ostatnie 20min to było przykre do oglądania taką rozpaczliwą obronę rzadko można oglądać trener Nowak chyba chodził na wagary jak były zajęcia z okresu przygotowawczego na kursie trenerskim chłopaki mają siły na 60 min”- tak skomentował niedzielny mecz z „Miedzią” Legnica jeden z internautów, zwykły kibic nie ligowy komentator. Każdy kto był na stadionie „Floty” w niedzielę, przyzna jednak, że, zwłaszcza końcówka spotkania, w wykonaniu gospodarzy była popisem piłkarskiej niemocy. Najważniejsze obecnie dla biało-niebieskich pytanie brzmi: kto albo co spętało nogi lidera ligi? Jeżeli trafną odpowiedź dał zacytowany kibic to dalsze przedłużanie romansu z pierwszym trenerem będzie ewidentnym działaniem na szkodę klubu. Tylko kto jest dziś w stanie na 100% wskazać winnego? Warto przypomnieć, że w przypadku drużyny pojęcie jednoosobowej odpowiedzialności nie istnieje.

Tuż po meczu, schodzących z boiska piłkarzy oblegali sprawozdawcy radiowi i telewizyjni. Odpowiedzi piłkarzy „Floty” były podobne.
-„Nie wiemy co się stało!” „Gra nam się po prostu nie kleiła”, „Jakbyśmy mieli powiązane nogi”, „Czegoś nam brakuje”(…)- to opinie ewidentnie obciążające trenera. Bo przecież to właśnie selekcjoner powinien wiedzieć czego piłkarzom brakuje, pomóc na treningach. Ktoś inny może powiedzieć, że przecież najlepszy nawet trener nic nie poradzi jeśli zawodnikom brakuje talentu albo motywacji. Tu już dotykamy kompetencji Zarządu klubu. Panowie mieli przecież decydujący głos przy zakupach zawodników, to Zarząd, nie trener angażował, podpisywał kontrakty. „Spudłowali”? „Nie powinien o tym mówić nikt kto nie zna się na piłce”- odpowiadają działacze.

Czego potrzeba „Flocie”?!

fot. Sławomir Ryfczyński

Z drugiej strony czy najprostsza analiza wyników nie wystarczy. Nie trzeba być znawcą piłki nożnej by stwierdzić zgodnie z prawdą: w poprzedniej rundzie rozgrywek „Flota” grała pięknie i skutecznie, obecnie to już nie ta drużyna. Drugie , nie podlegające dyskusji zdanie będzie brzmiało: autorem sukcesów ex-lidera I ligi był inny skład drużyny i inny zespół trenerski. Mamy nadzieję, że wątpliwości nie podlega także takie stwierdzenie: obecnej „Flocie” zależy nie mniej na sukcesie sportowym co tej drużynie , która wprowadziła klub do pierwszej ligi. I na razie pozostańmy na tym ostatnim.

Czego potrzeba „Flocie”?!

fot. Sławomir Ryfczyński

Nasi piłkarze mają szansę dokonać tego na własnej (wreszcie prawdziwej!) murawie. Przed „Flotą” szansa na rehabilitację w najbliższych meczach. Najpierw z przedostatnim w tabeli „Okocimskim” Brzesko, a tydzień później z gdyńską „Arką”. Radzi będziemy zobaczyć „Flotę” po tych dwóch meczach, ponownie na szczycie tabeli. Świnoujścianie muszą jednak pokazać grę „z zębem”, która zawsze ich cechowała!

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/26168/