Funkcjonariusze ostrzegali: za brak zachowania umiaru i przekraczanie zwyczajowo przyjętych norm, będą wysokie kary.
Nierzadko zdarzało się, że tego dnia już od samego rana ulice przemierzały grupy dzieci i młodzieży wyposażone w wiadra z wodą. Bez umiaru wylewali kaskady wody do środków komunikacji miejskiej, zatrzymujących się na światłach samochodów, klatek schodowych, kościołów. Szczególnie uciążliwe było to dla spacerujących mieszkańców i turystów, którzy niekoniecznie chcieli brać udział w śmigusowo-dyngusowej tradycji.
Tegoroczny świąteczny poniedziałek był jednak wyjątkowo spokojny. - Nie mieliśmy żadnych zgłoszeń, zażaleń – przyznaje st. sierż. Dorota Małysa z KMP w Świnoujściu.