Obdartą ze skóry i mięsa aż do samej kości nogę mężczyzna zauważył tuż obok ścieżki dla rowerów biegnącej wzdłuż ulicy wojska Polskiego. - Leżała na trawie, pomiędzy drzewami – opowiada mieszkaniec. - Dziwi mnie fakt, że nikt nie zwraca na to uwagi. Zlatują do tego psy, obgryzają.. Przecież mogą nabawić się jakiś chorób. Dlaczego nikt tego nie posprzątał? - pyta rozżalony mieszkaniec.