-„ Wypłaty dla piłkarzy stanowią nie tylko wynagrodzenie za pracę podczas treningów i meczów. Miasto płaci premiując sportowe wyniki”- tłumaczy rzecznik prezydenta Robert Karelus. „Nie ma wyników – nie będzie pieniędzy!” – wyjaśnia stanowisko prezydenta. Władze miasta nie uspokajają zapewnienia klubu o ciągłym poszukiwaniu optymalnego zestawienia pierwszej jedenastki.
-„Zdecydowanie nie zgadzam się z tytułem pomeczowego artykułu zamieszczonego na oficjalnej stronie naszego klubu”- mówi nam jeden z zagorzałych fanów „Floty”.
-„Bo tym razem to raczej nie ręce ale nogi opadły naszym chłopakom.”-dodaje inny bywalec sektora biało-niebieskich kibiców. Jeden z komentatorów I ligi zauważa natomiast, że wyspiarze grają jakby im ktoś powiązał nogi, a władze Świnoujścia dają przykład beznadziejnej menedżerki, od lat bezskutecznie starając się o strategicznego sponsora dla „Floty”.
Ostatnio sponsorowaniem zainteresowany był znany producent farb. Rozmowy utknęły jednak w martwym punkcie bowiem firma postawiła warunek aby zmienić dotychczasowe barwy klubu z biało-niebieskich na sjenę paloną, kolor farb, które aktualnie promują.