- Rzeczywiście mieliśmy takie wyjazdy. Zdarza się, że jesteśmy proszeni o pomoc, gdy wszystkie karetki są zajęte. W marcu mieliśmy co najmniej kilka takich interwencji – przyznaje Marek Boratyński z PSP w Świnoujściu.
fot. Sławomir Ryfczyński
Po raz kolejny już świnoujscy strażacy okazali się niezbędni. W piątek wieczorem zostali wezwani do parafii pw. Chrystusa Króla, bo... nie było karetki pogotowia ratunkowego. Wszystkie zespoły ratowników były zajęte. Strażacy pomogli zakonnicy i czekali na przyjazd pogotowia.
- Rzeczywiście mieliśmy takie wyjazdy. Zdarza się, że jesteśmy proszeni o pomoc, gdy wszystkie karetki są zajęte. W marcu mieliśmy co najmniej kilka takich interwencji – przyznaje Marek Boratyński z PSP w Świnoujściu.
fot. Sławomir Ryfczyński
Warto więc zastanowić się nad wyposażeniem świnoujskiego pogotowia o dodatkowy zespół i dodatkową karetkę. Zdrowie i życie ludzkie jest przecież najważniejsze. Kolejną sprawą jest sezon letni. Do Świnoujścia zjeżdżają dziesiątki tysięcy turystów. Potrzeba by na ten okres kolejnej, co najmniej jednej karetki.