- Przez długi czas ten znak stał przy ul. Barlickiego. Bez sensu, bo dawno skończyły się roboty. W końcu ktoś go wyciął. Leży na ziemi. Ciekawe jak długo? - dziwi się Czytelniczka.
fot. Czytelnik
Na ulicy Barlickiego jakiś czas temu trwały prace drogowe. Ustawiono znaki ograniczenia prędkości. Prace skończyły się a znak jak stał, tak stoi. - No i w końcu ktoś go wyciągnął i położył – napisała na kontakt@iswinoujscie.pl nasza Czytelniczka.
- Przez długi czas ten znak stał przy ul. Barlickiego. Bez sensu, bo dawno skończyły się roboty. W końcu ktoś go wyciął. Leży na ziemi. Ciekawe jak długo? - dziwi się Czytelniczka.