„Coraz więcej wśród młodych ludzi jest uprawiających sporty ekstremalne”- pisze dalej nasz czytelnik. Niestety, świnoujski skatepark nie jest w fatalnym stanie i – zdaniem naszego czytelnika – zagraża wręcz zdrowiu osób korzystających z tego obiektu. List jest faktycznie apelem do władz miasta o poprawę tego stanu. Patryk zdaje sobie sprawę, że wiele osób powie w tym momencie: „sami to zniszczyli, a teraz mają pretensje”. Tym myślącym odpowiada: Oczywiście zapewne„ Wiele czasu spędzałem na tym obiekcie i sam widziałem jak dzieciaki same łatały dziury (bo OSiR stwierdził, że nie mają desek i muszą je dopiero zamówić) czy wręcz przynosiły przeszkody własnej roboty gdyż to one zapewniały im większe bezpieczeństwo niż oryginalna zabudowa parku, która i tak jest skąpa.”
Użytkownicy naszego skateparku zwracają też uwagę, że jest to drewniana konstrukcja. Urządzenia wykonane z takiego materiału, użytkowane na otwartej przestrzeni w sposób naturalny murszeją, a deszcz i powietrze nie są im obojętne. „Nie wiem czy władzom miasta zależy na tym by świnoujska młodzież siedziała przed komputerami i się nudziła czy po prostu żyjemy w tak zacofanym mieście gdzie takie sporty się nie liczą a młodzież je uprawiająca traktowana jest jako chuligani, którzy nie mają co robić tylko stukać tymi swoimi deskami niszcząc cisze która musi być ikoną uzdrowiska." – kończy swój list młody internauta. Uwagi te poddajemy pod rozwagę naszym władzom.