Jednostka miała być gotowa do końca grudnia, prace jednak przeciągnęły się. W sumie opóźnienia wyniosły 20 dni i na tej podstawie Żegluga wyliczyła karę. Remont ponad 30-letniego promu Karsibór kosztował 13 mln zł, ponad połowa pieniędzy pochodziła z budżetu państwa. Wymieniono m.in. napęd na spalinowo - elektryczny.
Teraz jednostka przechodzi ostatnie próby w Świnoujściu, na początku marca przewiezie pierwszych pasażerów i samochody z wyspy Wolin na wyspę Uznam.