Saudyjczycy chcą by niemieckie stocznie za półtora miliarda euro wybudowały flotę kilkudziesięciu patrolowców m.in. w stoczni w Wolgaście. Jak donoszą zachodnie media, lider niemieckiej lewicy zaapelował do premiera landu Meklemburgia Pomorze Przednie Erwina Selleringa, by sprzeciwił się ofercie, bo okręty nie będą służyły rozwojowi demokracji. Rzecznik premiera odpowiada z kolei, że ważne są setki miejsc pracy które powstaną dzięki kontraktowi. Jednocześnie rzecznik przyznaje, że eksport broni w
niektóre rejony świata jest problematyczny. Negocjacje trwają.