Strażaków wezwał świadek zdarzenia, który zauważył płomienie. Jak udało nam się ustalić nie spłonęła na szczęście stadnina, a sama sterta słomy.
fot. Sławomir Ryfczyński
Do pożaru doszło około godziny 20.00. Nieznana jest jednak przyczyna powstania pożaru. Z ogniem walczyły 3 zastępy straży pożarnej i jedna jednostka wojskowej straży pożarnej. Nikomu nic się nie stało.
Strażaków wezwał świadek zdarzenia, który zauważył płomienie. Jak udało nam się ustalić nie spłonęła na szczęście stadnina, a sama sterta słomy.
fot. Sławomir Ryfczyński
Pożar okazał się jednak na tyle duży, że wezwano aż cztery zastępy straży. Wszystko po to, by zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia.