iswinoujscie.pl • Wtorek [05.02.2013, 10:40:36] • Świnoujście

Szpital dużo nas kosztuje

Szpital dużo nas kosztuje

fot. Sławomir Ryfczyński

Cięcia wynagrodzeń to nie wszystko. Miasto i tak musi wspomóc szpital miejski finansowo. Przejęło już spłatę jego długów. Z budżetu popłynie kroplówka w postaci prawie 6, 4 mln zł. W mediach prezydencki rzecznik tłumaczy, że bez tego placówka może upaść.

Szpital jest zadłużony na blisko 15 milionów złotych. Przyjęty przez radę miasta program naprawczy placówki zakładał nie tylko obniżki płac i cięcia kosztów. By szpital odzyskał płynność finansową, spłatę jego kredytów razem z odsetkami przejęło miasto. Do końca roku, co miesiąc z miejskiej kasy idzie na to około 100 tysięcy złotych. Na cały rok będzie to kwota ponad 1,2 miliona złotych.

Oprócz tego szpital dostanie z budżetu około 5,2 miliona zł na pokrycie wydatków bieżących, by można było w nim w ogóle leczyć. 600 tysięcy ma kosztować przygotowanie pomieszczeń na pracownię tomograficzną (według planów dyrektor szpitala, sprzęt i jej prowadzenie zapewni zewnętrzny podmiot). 241 tysięcy złotych przeznaczono na doposażenie placówki ( na zakup bilibirubinometru, aparatu USG, artroskopu).

Robert Karelus, rzecznik prezydenta, tłumacząc te wydatki mówił mediom, że miasto pomaga szpitalowi, bo nie chce jego upadku.

Małgorzata Szmajda, dyrektor placówki przyznała zaś niedawno, że szpital jest za mały i nie przyniesie aż takich dochodów, by bez wsparcia miasta udało się go utrzymać.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/25395/